30 czerwca byliśmy, i tutaj was zaskoczymy – na weselu. Barman na wesele Płońsk, czyli orzeźwienie w upalne dni.
A jak było u Asi i Karola? Napewno atmosfera jaka towarzyszyła Gościom była gorąca i kojąca. To pierwsze to oczywiście za sprawą świetnej zabawy na parkiecie. Ta druga, mówiąc mało skromnie, za sprawą orzeźwiających koktajli. Sama słodycz.
Goście byli pod wrażeniem. Barman na wesele Płońsk to już standard.
Goście świetnie się bawili na parkiecie mimo gorąca jakie panowało na zewnątrz. Napoje chłodzące z kruszonym lodem oraz cytrusami były jak miód dla pszczółek. Dodawały energii i siły, oraz ożywiały jak komuś doskwierało ciepło. Przy barze ciągle była kolejka, a to dlatego że drinkom towarzyszyła duża popularność. Z
ainteresowanie utrzymało się do ostatniej godziny pracy. „Barman na wesele Płońsk – to strzał w dziesiątkę” mówili Organizatorzy. „Na powtórkę długo nie będziecie czekać chłopaki” – słyszeli nasi barmani. „Moja siostra wychodzi za mąż za 9 miesięcy” – wspomniała Panna Młoda – „Już wzięła ode mnie kontakt i na pewno was weźmie”. Takie słowa to dopiero miód dla uszu, albo lepiej soczysty drink dla podniebienia Gościa.
Barmani na weselu w Płońsku. Para Młoda była wniebowzięta. Ich pomysł na atrakcje dla Gości był nie do przebicia.
Drinki sprawdziły się ponieważ wszyscy korzystali z usług barmana. Od starszych Gości po tych najmłodszych. Barmani przyrządzali coraz to nowe propozycje – nie ograniczając się do stojącego na stole menu. Małe cuda powstawały za barem, a chłopaki żałowali że nie mają notatnika, aby zapisywać wymyślone kompozycje smakowe. Słowem – bomba. Cieszymy się, że przyczyniliśmy się do wspaniałego wesela.
