Mój uparty jak osiołek narzeczony na pomysł zamówienia na wesele Waszego Drink Baru mówił, że chyba trochę wymyślam.Jego przewodni argument: „Ludzie na weselach piją czystą wódkę a nie kolorowe drinki.” Mimo wszystko uparcie postawiłam na swoim i zwróciłam się do Was stawiając Kubę pod ścianą i mówiąc: „Ja za to płacę i najwyżej to moje pieniądze pójdą w błoto!” Kupiliśmy 5 kartonów czystej wódki (kazali nam liczyć po 0,5 na osobę dorosłą, a policzyliśmy 0,7 na trzy osoby) i przed samym weselem zaczęłam się zastanawiać czy to aby nie za mało... Tymczasem… Na weselu wódka w stołach stała i się grzała, a bar był tak oblegany, że Marcin miał mnóstwo pracy do samego końca wesela.
Różnorodne smaki, kolorowe drinki, piękne dekoracje i „wazony” na alkoholowe pyszności wzbudziły zachwyt zarówno wśród ciotek i wujków jak i Gości 35-! ;) Co najważniejsze! Bar był także świetnym rozwiązaniem dla obecnych na weselu dzieciaków, które również mogły skorzystać z bezalkoholowej, równie barwnej oferty smakowej i choć przez moment poczuć się troszkę bardziej dorośle! :) Ponieważ jesteśmy 100% Poznańskimi Pyrami (czyt. Dusigroszami) ;) to wręcz w naszym obowiązku zostaje poinformować innych, że zaproszenie Weselnego Drink Baru na swoje wesele jest doskonałym rozwiązaniem na zaoszczędzenie pieniędzy i uniknięcie „zalanych w trupa” gości, którzy przez całą imprezę mają dozowane odpowiednie dawki alkoholu pozostając wciąż pod odpowiednim wpływem „alko-rozweselaczy”. :)
A wódka… Przywieźliśmy do domu trzy kartony, które na następny dzień trafiły do rąk tych, którzy mieli je „opędzlować” na weselu. :)A narzeczony… Już na weselu powiedział: „Miałaś genialny pomysł z tymi drinkami!”(niesamowita satysfakcja usłyszeć po raz pierwszy po ślubie „żono, miałaś rację!” :))
Z czystym sumieniem możemy polecić Wasze usługi przyszłym Parom Młodym! Dziękujemy za współpracę!!!