Leczymy nogi po naszym sobotnim weselu (28.09.) i cały czas zachwycamy się obsługą barmańską na naszym weselu!  Muszę przyznać, że to był genialny, żeby nie powiedzieć zajebisty pomysł (mój mąż wciąż się puszy, że jego …)  Nigdy nie piłam tak pysznych drinków (a nie należę do abstynentek)  a uśmiechnięci Panowie oczarowali nie tylko Panie :)) Jeżeli będziemy organizowali jakąś imprezę na pewno ponownie zaprosimy Irka, którego serdecznie pozdrawiamy ! WSZYSTKIM WAHAJĄCYM SIĘ NARZECZONYM – i nie tylko – GORĄCO POLECAMY !!!!